Archiwum kwiecień 2015


kwi 22 2015 Nie będzie póki co kosmetycznie
Komentarze (0)

Wbrew pozorom, blog miał być o kosmetykach jako takich, ale że dzień rozpoczął się średnio, nie ma nikt ochoty podzielić się wiedzą w tym zakresie. Najpierw człowiek słyszy informacje o braciach płynących morzem z tonącego statku, kiedy jeden z nich mówi do drugiego - jak dopłyniesz do brzegu pozdrów matkę. To są jego ostatnie słowa. Empatia - tylko to jest potrzebne, aby wczuć się w całą sytuację. Czy jest człowiekowi żal ? Pewnie nie każdemu. Potem człowiek widzi mema, z którego wynika, że skoro rodzice się nami opiekowali to teraz warto chociaż do nich przedzwonić raz w tygodniu, a będzie im milej. Żal ? Smutek ? Rozgoryczenie ? Czy problem tkwi tylko w tym, że w oóle ktoś musi takiego mema robić, bo przeważnie młodzi ludzie tak się zachowują ? Czyżbym też się tak zachowywał kiedy byłem młody ? Co to znaczy być młody ? Młody to taki, który nie chwyta się jeszcze za kosmetyki ? Przecież taki młody to chyba jeszcze z rodzicami mieszka.
Dalej bierze człowiek do ręki książkę z dawnych lat, Andersen - Bajka o imbryczku, który już wieczko ma popsute, ale wie, że wszyscy zamiast patrzeć na jego zalety tylko o wadach. Imbryczek upada, wypełniają go ziemią, zasmucony odżywa, bo w ziemię ziarenko włożyli i czuje jak życie w nim zaczyna tętnić, ale kiedy ktoś mówi, że kwiatkowi przydałby się inny, lepszy pojemnik, doniczka cieszy się, że kwiatek będzie miał się dobrze.
Miazga. Empatia ? Masz ją ? Czujesz głębię tej bajki dla dzieci ? 

Czy to dzień taki jest, czy życie.
Jak tu skupić się na kosmetykach ? Nie dzień, panie, nie dziś. Linka dam kliknij sobie - może choć tobie lżej i myślisz już o urodzie swej.